Mam na imię Jacek i mam 53 lata. Całe moje życie związane jest z Ostrowem Wielkopolskim. Tutaj skończyłem szkołę i pracowałem, tutaj są moi przyjaciele i rodzina. Jestem emerytowanym strażakiem Państwowej Straży Pożarnej. Przejście na emeryturę dało mi dużo wolnego czasu, który spędzam z moją żoną Izą – jesteśmy razem już 26 lat. W drugiej połowie czerwca, z powodu złego samopoczucia, trafiłem do szpitala. Już na początku lipca zapadła diagnoza – ostra białaczka szpikowa. Obecnie jestem w trakcie przyjmowania drugiej chemioterapii, ale konieczny będzie przeszczep szpiku.
Jeśli chcesz i możesz pomóc - zapoznaj się z poniższym listem: